Zgodnie z tym co napisałem w poprzednim poście dotyczącym 'cudownej' pompy ciepła od Sanyo by Gaspol próbowałem skontaktować się z Panem z Gaspolu, który jest autorem omawianego wcześniej artykułu. Kontakt udało się nawiązać, jednak nie udało mi się uzyskać interesujących mnie informacji o szczegółach pracy 'gazowej pompy ciepła'. Autor artykułu zaproponował mi natomiast, że prześle mi szczegółowy papierowy katalog omawianych wcześniej pomp ciepła drogą poczty tradycyjnej. Przekazałem adres korespondencyjny, a na katalog czekam do dziś, spodziewam się, że jak zapytam go czy wysłał, wykręci się tym, że to pewnie Poczta Polska nawaiła. To się nazywa spychanie odpowiedzialności. A gazowe pompy ciepła od Sanyo wciąż nie mogą być zbadane fachowym okiem, czy mają szanse być bardziej ekonomicznymi od tych klasycznych o napędzie elektrycznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz